Miło nam poinformować, że w dniu 7 lutego 2023 r. ogłoszono wyniki I Ogólnopolskiego Konkursu na Najlepszą Pracę Magisterską Centrum Prawa Designu, Mody i Reklamy na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach na najlepszą pracę naukową na temat prawa mody zorganizowanego przez Centrum Badawcze Prawa Mody, Designu i Reklamy Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.
Jolanta Pierończyk. 9 marca 2021, 20:46. Mat. prasowe. Szkoły dla kandydatów na żołnierzy Wojska Polskiego w woj. śląskim. W roku szkolnym 2021/22 pojawią się trzy rekomendowane przez
W woj. śląskim szlak obejmuje 93 obiekty oraz zespoły architektury drewnianej: kościoły, kaplice, dzwonnice, chałupy, karczmy, leśniczówki, pałacyk myśliwski, obiekty gospodarcze (młyn wodny i spichlerze), a także dwa skanseny Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie i Zagroda Wsi Pszczyńskiej w Pszczynie. Pętla
Pierzchno – wieś w Polsce położona w województwie śląskim, w powiecie kłobuckim, w gminie Wręczyca Wielka. Miejscowość leży w Częstochowskim Obszarze Rudonośnym. Na początku XIX wieku koło Pierzchna istniała kopalnia rud żelaza "Konstanty", będąca wówczas jedną z trzynastu kopalni w rejonie blachowieńskim.
Strona internetowa. Park Krajobrazowy Beskidu Śląskiego – park krajobrazowy położony w województwie śląskim. Obejmuje porośnięte lasem pasma górskie Beskidu Śląskiego: pasmo Czantorii oraz Baraniej Góry [1] . Park zajmuje powierzchnię 38 620 ha, natomiast jego otulina liczy 22 285 ha [2] .
Regał o zmiennych wysokościach również i dziś może ozdobić nasze mieszkania, dzięki wznowieniu jego produkcji przez firmę nowymodel.org w serii „Ikony Polskiego Designu”. Z powodzeniem rywalizuje też ze współczesnym wzornictwem, raz za razem zdobywając nagrody na najważniejszych polskich konkursach designerskich.
cyW2e. Niniejsza publikacja stanowi dokumentację projektu badawczego: "Opracowanie koncepcji prezentacji rozwoju trendów wzornictwa na obszarze Województwa Śląskiego po roku 1900 oraz ich analiza w celu wskazania znaczących praktyk, które w regionie mają swoją tradycję i mogą być inspiracją dla nowych działań podjętych przez projektantów i przedsiębiorców", prowadzonego przez dr hab. Irmę Kozinę, na zlecenie projektu Design Silesia źródło opisu: źródło okładki: data wydania 31 stycznia 2013 słowa kluczowe projektowanie, design, wzornictwo, historia sztuki, dziedzictwo, województwo śląskie liczba stron 244 kategoria sztuka ISBN 978-83-62023-17-2 język polski Aby pobierać pliki zarejestruj się! Rejestracja jest darmowa i bardzo szybka! Kliknij tutaj aby założyć konto. Trwa to tylko 15 sekund!.
Śląsk to jeden z pierwszych regionów w tej części Europy, który postanowił rozwijać swoją innowacyjność poprzez szeroko pojęty design Już w nazwie projektu — Design Silesia — zawarte są podstawowe aspekty naszej działalności. Odmieniamy Śląsk poprzez design. Nasz region będący w stanie restrukturyzacji, stoi przed olbrzymim wyzwaniem przestawiania gospodarki z przemysłu ciężkiego na nowe innowacyjne dziedziny. Jedną z nich jest szeroko pojęty design, rozumiany nie tylko jako wzornictwo, ale przede wszystkim jako świadome projektowanie, czy to w skali przestrzeni miejskiej, czy to przedmiotów, czy też, mniej oczywiste, ale równie istotne — w zakresie projektowania lepszych usług. Zarazem śląska specyfika, industrialny charakter mający swoje odbicie w krajobrazie miast, jak i mentalność ludzi, tutejszy kult pracy, racjonalność rozwiązań, wielowiekowa tradycja wytwórczości, złożonych procesów produkcyjnych i wytwórczych — wpływają na powstający tu design, który ma przez to swą wyjątkową jakość. Nie tylko więc odmieniamy Śląsk poprzez design, ale i zmieniamy sam design poprzez specyfikę Śląska, działających tu szkół projektowych, przedsiębiorców oraz projektantów. Design Silesia to także promocja dobrego designu na Śląsku. Pokazujemy mieszkańcom, co może im dać dobry design, nie tylko w domu, ale i miejscu pracy, nauki czy relaksu. Uczymy urzędników i urzędniczki, jak stworzyć przyjazny urząd oraz jak udoskonalić działania, aby ułatwić i uprzyjemnić mieszkańcom korzystanie z instytucji czy usług. Przedstawiamy jak tworzyć przyjazne i funkcjonalne przestrzenie publiczne wyposażone w funkcjonalne dla użytkowników przedmioty, będące częścią sprawnie działającej układanki — mądrze zarządzanego miasta lub wsi. Edukujemy również śląskich przedsiębiorców i przedsiębiorczynie, przekonujemy ich, że dobry design produktów oraz usług może skutecznie podnieść konkurencyjność przedsiębiorstw. Wreszcie promujemy też samo województwo śląskie. W tym celu organizujemy liczne wystawy rodzimego designu pokazywane zarówno w kraju, jak i za granicą, wydajemy publikacje poświęcone regionalnemu wzornictwu i projektowaniu, organizujemy międzynarodowe konferencje ściągające specjalistów z zakresu designu z całego świata, tworzymy też platformy edukacyjne — strony internetowe, jak i multimedia popularyzujące śląski design w ramach projektu. Projekty, za które nasza Instytucja była odpowiedzialna, bądź przy których realizacji pomagaliśmy. Vimeo Facebook Projekt pokazuje, w jaki sposób elementy codziennego użytku, poza pierwotną funkcją małej architektury, mogą być przydatne miastu i środowisku. Dzięki prostocie i elegancji ławka będzie znakomicie wkomponowana w przestrzeń publiczną. Na ulicach Katowic — i w dzień, i w nocy — będziemy oglądać efekty symbiozy sztuki i ekologii. Mobilna wystawa przygotowana w dwóch kontenerach specjalnie przeprojektowanych tak, by służyły celom wystawienniczym. W kontenerach można obejrzeć najlepiej zaprojektowane polskie produkty, które stanowią przykłady udanej współpracy między środowiskiem biznesu i gronem uzdolnionych projektantów i projektantek. Więcej o projekcie można posłuchać TUTAJ (po kliknięciu otworzy się nowa karta przeglądarki). Projekt badawczy, którego efektem jest publikacja prezentująca trendy wzornictwa w województwie śląskim w XX wieku oraz pierwsza tego typu w Polsce wirtualna galeria z modelami 3D poświęcona designowi z naszego regionu. Więcej o publikacji można posłuchać TUTAJ (po kliknięciu otworzy się nowa karta przeglądarki). Animacja "Dekalog Designu wg Dietera Ramsa", która w ciągu 5 minut przybliży ogromny świat projektowania Wszechświaty równoległe Roman Cieślewicz i chantalpetit. En tête à tête / Twarzą w twarz David Lynch. Wystawa litografii i fotografii Rysa na powiece Planeta Topor. Abram. Roland. Nicolas Pablo Picasso: Świat jest teatrem Kishin Shinoyama: Atokata / Ślady Jake & Dinos Chapman: W królestwie bezrozumności Simon Yotsuya i przyjaciele, czyli Bellmer w Japonii
Niecodzienną wystawę otwarto w cieszyńskim banku. W ramach urodzin Zamku Cieszyn, w placówce PKO przy ulicy Kolejowej otwarto ekspozycję ikon śląskiego dizjanu. Pomysł badań nad historią regionalnego dizjanu zrodził się w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego, który realizuje od trzech lat projekt Design Silesia. Historycznej analizy podjęła się dr hab. Irma Kozina. Dzięki Design Silesia w efekcie powstała nie tylko wyjątkowa publikacja „Ikony dizajnu w Województwie Śląskim", ale także wirtualna wystawa prezentująca wybranych 10 ikon designu z „dzielnicy czarnych diamentów" - jak nazywano Śląsk w dwudziestoleciu międzywojennym. Autorzy publikacji przypominają, że na Górnym Śląsku powstały nowoczesne motocykle, w Bielsku siedzibę miał potężny koncern skupiający fabryki mebli giętych, Częstochowa stała się centrum produkcji długopisów Zenith, którymi przez kilka dziesiątków lat pisała cała Polska, a w Katowicach wypalano awangardowe wzory porcelany, która obecnie jest obiektem pożądania kolekcjonerów. Największym eksponatem, który znajduje się na wystawie w PKO jest motocykl MOJ. Odsłonili go podczas wernisażu, znany twórca logotypów prof. Karol Śliwka, oraz wicemarszałek województwa Jerzy Gorzelik. Wystawę w PKO w Cieszynie można oglądać do 3 marca. Jan Bacza
Ubrania z napisami w śląskiej gwarze dla dzieci i dorosłych, biżuteria z węgla, czy fototapeta z kombajnem górniczym - coraz częściej rzeczy o śląskim rodowodzie to modne gadżety. Obok rzeczy powszechnego użytku, jak damskie koszulki ze szmaterlokiem (motylem) lub śpioszki dla "gryfnych bajtli" (ładnych dzieci) wśród modnych gadżetów są również mniej typowe. To np. porcelanowy palec, którym "idzie zrobić dziura w klusce ślonskij", ale może być po prostu naszyjnikiem, czy mydło z aktywnym węglem. Oprócz ponoć dobroczynnego wpływu na skórę ma tę cechę, że bardzo brudzi umywalkę. "Moda na design to odpowiedź na kryzys. Regionalna stylizacja pozwala się wyróżnić. Wysyp tych gadżetów jest zasługą młodych projektantów - absolwentów kierunków wzornictwa na śląskich uczelniach, przede wszystkim katowickiej ASP" - powiedziała PAP historyk sztuki z Uniwersytetu Śląskiego dr hab. Irma Kozina, autorka książki pt. "Ikony designu w województwie śląskim". "Osobiście od gadżetów wolę dobrze zaprojektowane, użytkowe przedmioty. Gadżety bywają różnej jakości, a dobry pomysł i wykonanie są ponadczasowe" - dodała. Do tej drugiej kategorii zaliczyła kolekcję współczesnych damskich ubrań inspirowanych tradycyjnym śląskim strojem, czy kurtkę z chowanymi w rękawach "tasiami", czyli siatkami na zakupy. Według rodowitej Ślązaczki Klaudii Rokseli, która wraz z mężem "gorolem" sprzedaje ubrania ze śląskimi motywami i prowadzi portal przybliżający gwarę, większość ich odbiorców pochodzi ze Śląska, choć przesyłki wędrują czasem daleko za granicę. Pracę z wykorzystaniem gwary uważa za coś naturalnego - mówi nią od dziecka. "Godka jest taka fajna, że warto ją promować. To nie jest skansen, godka starzyków, można nią opisywać to, co się współcześnie dzieje" - przekonuje. Według Irmy Koziny, do swoistej mody na śląskość przyczyniło się kilka równoległych wydarzeń i inicjatyw. "Wymieniłabym choćby książkę Małgorzaty Szejnert +Czarny ogród+ czy starania Katowic o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. To również oddolne inicjatywy, które wynikły z przekonania Ślązaków, że wizerunek regionu w innych częściach Polski jest tak zły, że coś po prostu trzeba zrobić" - uznała. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
Piekarnik Zen, zaprojektowany w katowickim studiu Code Design dla Amiki, zdobył główną nagrodę ubiegłorocznego konkursu wzornictwa przemysłowego Red Dot Design Awards w Essen. "Nowa Amika" przypadła do gustu jurorom, bo jest minimalistyczna, wyposażona tylko w dwa pokrętła. Świat ma już dość urządzeń z dziesiątkami funkcji, z których większość nie jest wykorzystywana w codziennym Michała Biernackiego zyskał uznanie także dr hab. Irmy Koziny, historyka sztuki Uniwersytetu Śląskiego, która zaliczyła piekarnik Zen do ikon dizajnu woj. Ciągle nie doceniamy przedmiotów wyprodukowanych na naszym rynku, nie umiemy kreować marki - twierdzi dr hab. Kozina. - Polska wydaje pieniądze na uczelnie ekonomiczne, a one nie przygotowują specjalistów zdolnych zaangażować się w skuteczny ramach projektu "Design Silesia", wspartego funduszami europejskimi, dr hab. Irma Kozina przygotowała autorski ranking dziesięciu produktów, które uznała za ikony dizajnu woj. śląskiego. Poza piekarnikiem produkty te należą do przeszłości, bo przegrały z co wbić igłę?Otwiera tę listę żeliwny "igielnik", czyli przedmiot, do którego gospodynie wbijały igły i szpilki. Ma formę neogotyckiego fotelika z miękką tapicerką dla igieł i świadczy o wyjątkowej fantazji odlewników z Królewskiej Odlewni Żelaza w Gliwicach. To tam już w XIX w. ruszyła seryjna produkcja odlewów artystycznych - kałamarzy, świeczników, pater, stojaków na zegarki kieszonkowe, żeliwnej biżuterii. Spośród tej galanterii dr Kozina wybrała właśnie "igielnik", bo piękny, bo produkowany przez wiele lat. - Dobry wybór - mówi Anna Kwiecień z gliwickiego Muzeum. - Gdybym ja miała wskazać ten najciekawszy, wybrałabym spośród żeliwnej galanterii przycisk do papieru z serii z psami lub stojaczek na zegarek kieszonkowy. Żeliwne odlewy przeminęły wraz z modą, ale możemy je podziwiać w Oddziale Odlewnictwa Artystycznego gliwickiego Muzeum, w dawnej maszynowni kopalni "Gliwice". Tam stoi też wyróżniony "igielnik".Meble dla prezydentaNa drugim miejscu listy ikon dizajnu według dr Koziny jest krzesło z rezydencji prezydenta RP w Wiśle wykonane z rur stalowych. W sumie jest najmniej śląskie, bo meble dla prezydenckiego Zameczku zaprojektowali twórcy z Krakowa, wykonano je w Warszawie, tylko te rury pochodziły ze Śląska. - W czasie kryzysu u prezydenta Ignacego Mościckiego zjawili się producenci stali z prośbą o wsparcie przy poszukiwaniu rynków zbytu - przypomina dr hab. Kozina. - I Mościcki znalazł sposób. Zaczęto reklamować metalowe konstrukcje wieżowców (wtedy w Katowicach stanął wieżowiec) i produkować meble z wykorzystaniem rur stalowych. Awangardowe meble ozdobiły też prezydencką rezydencję w Wiśle. Pierwotnie krzesła pokryte były szarą skórą przetrwały, rury chromowane - owszem. Pozostając przy meblach prof. Jerzy Wuttke z katowickiej ASP zwraca uwagę na oryginalny kształt mebli drewnianych z Fabryki Mebli Giętych w Jasienicy k. Bielska. Twórcą wielu modeli - ikon dizajnu był Marian Sigmund. Technologia ręcznego gięcia drewna bukowego, robiła wrażenie na targach w latach 60. ub. wieku. Krzesło Sigmunda odróżniało się wygiętym oparciem, mocowanym na dwóch lub trzech listwach, które sprężynowały, zwiększając projektowaniu mebli wciąż jesteśmy kreatywni. Natalia Jakóbiec, absolwentka wzornictwa katowickiej ASP, zdobyła pierwsze miejsce w prestiżowym International Design Award 2007 w Kolonii. Zwyciężył jej dywan, w którym ukryte są 3 dmuchane fotele. Dywan można nadmuchać uzyskując wygodne miejsca do siedzenia. Każdy fotelik jest pompowany oddzielnie, można więc swobodnie dostosować przestrzeń do liczby gości. Jakóbiec kształciła się w Pracowni Projektowania Produktu prof. Jerzego z radiemTrzecie na liście dr hab. Koziny jest przedwojenne radio Roma - właściwie luksusowa szafa grająca metrowej wysokości. W górnej części był odtwarzacz płyt, pod nim aparat radiowy, a na dole - głośnik. Całość zamykana na drzwiczki w kolorach jasnym i ciemnym. To cacko produkowała do wojny firma Capello w Katowicach Wełnowcu. Właściciele, żydowska rodzina Kapellnerów, prawdopodobnie zginęła. - Ich ekskluzywne radioodbiorniki były bardzo popularne i cenne - dodaje I. Kozina. - Wysoko postawiony urzędnik musiał na jego zakup przeznaczyć jedną trzecią radiami Roma interesują się tylko kolekcjonerzy podbił armięNa miejscu czwartym dr Kozina umieściła przedwojenny, katowicki motocykl Moj, bo standardem przewyższał słynne maszyny Harleya-Davidsona, ale nie wszyscy znawcy motoryzacji podzielają ten entuzjazm. Moja wyprodukowała firma Gustawa Michała Różyckiego w Katowicach Załężu, która w chwili wybuchu wojny zatrudniała 800 osób, w tym 35 inżynierów i techników. Produkowała urządzenia dla górnictwa, ale inżynier Różycki był zafascynowany motoryzacją i zamarzył wyprodukować własny motocykl. Prototyp był gotowy w 1937 r. Zachwycał smukłą linią, ważył 68 kg. Rozwijał prędkość do 70 km na godzinę, spalając 2,2 l paliwa na 100 km, moc maksymalna 3,5 Gdyby wojna wybuchła dwa lata później, polska armia nie miałaby koni, tylko motocykle Moj - twierdzi dr hab. Kozina. - Różycki zdołał zainteresować nimi wojsko. Po próbach poligonowych w Rembertowie motocykle Moj uznano za przydatne dla armii. Zastosowano je już w Centrum Wyszkolenia Broni Pancernej w Modlinie. Na miejscu znacjonalizowanej firmy Różyckiego funkcjonowała po wojnie Fabryka Sprzętu Górniczego, a obecnie FASING, która przechowuje ikonę dizajnu - motocykl Moj asteroidyProf. Jerzy Wuttke, na pytanie o śląski dizajn, bez namysłu wymienia "Porcelanę Śląską" (wcześniej była to fabryka "Giesche", potem Zakłady Porcelany "Bogucice"). Serwis do kawy "Luna" z lat 60., który zaprojektowała Eryka Trzewik-Drost do dziś zachwyca kształtami przywołującymi lampy Kozina w swoim rankingu nie uwzględniła "Porcelany Śląskiej", tylko katowicką Wytwórnię Wyrobów Ceramicznych "Steatyt", bo projekty Zygmunta Buksowicza cieszą się obecnie zainteresowaniem kolekcjonerów. Firma nie istnieje. - Jej wyroby często są naśladowcze, choć zdarzały się jednostkowe dobre projekty, z nadmiarem złoceń, do tego słaba jakość porcelany i skłonność do kiczu - wymienia Anna właśnie ten kicz ze "Steatytu" dobrze się sprzedaje (pieski, rybki, kaczory, małpki).Nad takim podświetlanym, ceramicznym pieskiem, który służył do pochłaniania zapachów rozpływała się dr hab. Irma Kozina prezentując go podczas podsumowania projektu "Design Silesia". Żałowała, że dla pieska nie znalazło się miejsce w pierwszej dziesiątce. Do rankingu włączyła wazon o powyginanych i asymetrycznych istnieje już huta szkła w Ząbkowicach (dziś część Dąbrowy Górniczej), z którą związał się projektant i technolog Jan Sylwester Drost, mąż Eryki Trzewik-Drost. Jego "Asteroid" zdobył uznanie w świecie w latach 70. ub. wieku. Kształt figur szklanych mniej jest istotny, za to zachwyca fakturą - jakby zastygły w nim bąbelki budzić może kolejny na tej liście produkt - długopis Zenith z Częstochowskich Zakładów Materiałów Biurowych. Nie ma co do tego wątpliwości, że to jest skopiowany amerykański Parker. W latach 70. pisała o nim cała Nasze normy patentowe chroniły tylko klips Parkera ze znakiem firmowym - przypomina dr Kozina. - Opracowano więc własną końcówkę to wystarczy, by stać się własną ikoną dizajnu? Ewa Gołębiowska, dyrektor Zamku Cieszyn, Ośrodka Badań i Dokumentacji nad Kulturą Materialną i Wzornictwem mówi, że podpatrywanie wzorów w globalnym świecie jest nagminne. Chodzi tylko o to, by nie łamać prawa. Dzięki temu podpatrywaniu w PRL mieliśmy złamał nogęInżynierowie katowickiej Huty Baildon, a także wybitny ortopeda dr Janusz Daab z piekarskiej urazówki rozpoczęli pracę nad pierwszą polską endoprotezą w 1978 r. Opracowali własny stop stali i kształt panewki stawowej. Problem w tym, że żadna huta nie chciała produkować stopów w tak małych ilościach, bo jak już - to całe tony. Wtedy prof. Adam Gierek, metalurg, syn pierwszego sekretarza partii, złamał nogę na nartach. Wracając do zdrowia zainteresował się kłopotami konstruktorów endoprotezy i zapadła decyzja, by potrzebne stopy wykonywała niewielka huta w Strzemieszycach. Odnieśliśmy sukces, ale tamtą endoprotezę i tak pokonał zamyka piekarnik Amiki, a przed nim Irma Kozina umieściła szybowiec "Fokę" produkowany w Bielsku, bo zachwycał elegancką, smukłą sylwetką, zdobył siedem rekordów świata. Nie od dziś wiadomo, że rejon Bielska to zagłębie lotniczych konstruktorów. Gdy już się wydawało, że utracą swoją markę, bo wyczerpały się możliwości ekonomiczne, powstał Bielski Park Technologiczny Lotnictwa, Przedsiębiorczości i Innowacji w Nie będzie żadnego sukcesu, jeśli nie zrozumiemy, że trzeba wydać pieniądze na promocję - mówi Irma Promocja to słaby punkt większości śląskich firm. Zarządzający menedżerowie na ogół nie mają większych kompetencji marketingowych, ich działy marketingu są również słabe - pracują w nich młodzi ludzie, bez możliwości decydowania o kierunkach ekspansji, bez istotnego wpływu na kształt oferty - dodaje Wiesław Bełz ze Śląskiego Towarzystwa wiele przegraliśmy, świadczy nie tylko ranking Irmy Koziny opisany także w publikacji "Ikony dizajnu w województwie śląskim" i na wirtualnej wystawie. Ewa Gołębiowska przypomina, że firma Famed z Żywca, choć otrzymała nagrodę za łóżko do intensywnej opieki medycznej, jest w upadłości. Pomimo skoku katalog dizajnuKatalog Irmy Koziny nie zamyka produktów, ktore zachwycają formą, funkcją, stylem. Dla Wiesława Bełza będzie to mały fiat - niezupełnie nasz dizajn, ale u nas wyprodukowany. Podobnie jak rurki do mebli w Zameczku. Dla Ewy Gołębiowskiej jest nim powściągliwy w formie, tani w produkcji sygnalizator drogowy ZIRslim Michała Latko i Leszka Czerwińskiego zaprojektowany dla Zakładu Inżynierii Ruchu z Bytomia. Prof. Wuttke wskaże nagrodzone prace swoich studentów: Ewy Leśniak - wieloosobowa wanna z hydromasażem, czy Piotra Bzdury - zestaw umywalek hotelowych, zaprojektowanych dla Roca Polska.*Ranking szkół nauki jazdy 2013*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]
ikony designu w województwie śląskim